Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. jeżeli korzysta Pan/Pani z odnośnika na stronie będącego adresem e-mail placówki to zgadza się Pan/Pani na przetwarzanie danych w celu udzielenia odpowiedzi,
4. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
5. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
6. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
7. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
8. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
9. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
10. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

Koronawirus - jak rozmawiać z dzieckiem i wspierać je w tym trudnym czasie?

Koronawirus - jak rozmawiać z dzieckiem i wspierać je w tym trudnym czasie?

 

Od dłuższego czasu otrzymujemy różnorodne i liczne informacje o groźnym koronawirusie. Przeżywamy teraz wszyscy trudny okres. Niełatwo nam dorosłym, pogodzić się z izolacją i przymusową rezygnacją z dotychczasowego  trybu życia, dzieciom również nie jest łatwo zrozumieć te zmiany. Mogą być zaniepokojone lub wręcz wystraszone tą sytuacją. Zapewne pytają, dlaczego nie chodzą do szkół, przedszkoli, do kolegów czy na plac zabaw. Wielu rodziców zastanawia się, jak podjąć temat epidemii w taki sposób, aby uspokoić dzieci. Zdaniem psychoterapeutki Marii Rotkiel największym błędem jest udawanie, że się nic
nie dzieje: wtedy dziecko dostaje sprzeczne komunikaty. Dlatego podstawową zasadą powinna być bieżąca rozmowa z dzieckiem, o tym, co się dzieje. Jeśli my czujemy niepokój, to dziecko będzie to widziało i też będzie się niepokoić. Zadaniem rodzica jest przyjmowanie wiadomości i „filtrowanie” ich dla dzieci. Rodzic powinien starać się przekazywać rzetelne informacje, oparte o wiarygodne źródła. Powinien mówić do dziecka rzeczowo i spokojnie, aby
nie wywoływać niepotrzebnej paniki. Należy dostosować informacje do wieku dziecka. Podawać tylko tyle faktów, ile dziecko jest w stanie przyjąć. Spróbować szczerze odpowiedzieć na pytania – na pewno dziecko ma ich sporo. Jeśli rodzic nie może lub nie potrafi odpowiedzieć na wszystkie pytania – w porządku. Liczy się to, że jest dostępny
dla dziecka i może ono zwrócić się do dorosłego z wątpliwościami.
Dbajmy o to, aby telewizor nie był włączony cały dzień. Zbyt dużo informacji na temat koronawirusa może prowadzić do niepokoju. Jeśli będzie to pomocne dla dziecka, może ono opowiedzieć rodzicowi wszystko co w tym momencie wie o koronawirusie. Razem przyjrzycie się tym informacjom i będzie można wydobyć te rzetelne. Może uchronić to najmłodszych przed zamartwianiem się i tworzeniem w głowie katastrofalnych wizji. Pamiętajmy również
o tym, aby opanować swój własny lęk. Kiedy sami czujemy się przytłoczeni informacjami
i odczuwamy niepokój, nie zaczynajmy rozmowy z dzieckiem. Zaproponujmy inne zajęcie
i obiecajmy, że odpowiemy na pytania np. za godzinę. Dzieci są dobrymi obserwatorami, są też bardzo empatyczne. Bez trudu rozpoznają nasz stan i same zaczną się denerwować.
Dzieci potrzebują czuć się bezpieczne. Podstawą poczucia bezpieczeństwa u dzieci jest właśnie rozmowa z dorosłym. Jeżeli my będziemy z nimi poruszać ten temat koronawirusa, to już pracujemy nad tym, żeby dzieci były mniej zestresowane tym tematem.
Najlepszym sposobem na to, żeby zapanować nad nerwową atmosferą, by przejąć kontrolę nad emocjami, jest nazwanie tego, co się dzieje. A więc powiedzenie: „To nowa sytuacja, pewne rzeczy muszą się teraz zmienić, ale wiemy co robić”. Gdy dziecko dostanie taki komunikat, będzie spokojniejsze. Ważne, by dać mu sygnał, że do tych zmian dostosujemy się chętnie, bo to ma nam dać bezpieczeństwo. Wtedy nie zostanie to potraktowane jak kara,
jako coś niepokojącego, lecz wręcz odwrotnie: dziecko zrozumie, że fakt, iż nie idzie
do szkoły czy do przedszkola, wynika z przemyślanych decyzji, które służą zachowaniu zdrowia. Jeśli uda się przeprowadzić taką rozmowę w sposób, który sam w sobie niesie ładunek
spokoju i wsparcia, pokażemy mu, że wiemy, co mamy robić, mamy sytuację
pod kontrolą, będzie czuło, że może nam zaufać i  to je  uspokoi.
Ważnym sposobem na uspokojenie dzieci jest podkreślenie przyjętych środków bezpieczeństwa. Dzieci lubią wiedzieć, co konkretnie można zrobić. Przypomnijmy
im o wdrożonych środkach, o myciu rąk jak najczęściej, zasłanianiu buzi chusteczką lub łokciem, kiedy kichają i kaszlą, aby uniknąć dotykania twarzy, oczu, ust i nosa . Wyjaśnij,
że konieczność spędzania czasu w domu także jest środkiem zapobiegawczym.
Na pewno pojawią się również pytania o babcie i dziadków, dlaczego nie możemy
ich odwiedzać. Zasada jest taka sama – rozmawiać. Porozmawiajmy o tym, wyjaśnijmy dziecku tę sytuację, ale skoncentrujmy się na tych komunikatach, które są zgodne z prawdą, ale jednocześnie są wspierające. Jeżeli dziecko słyszy, że coraz więcej osób choruje, to nie zaprzeczajmy temu, powiedzmy mu, że tak bywa z chorobą zakaźną i dlatego tym ważniejsze jest to, żebyśmy przestrzegali reguł i starali się nie wychodzić z domu. I jeżeli będziemy tego przestrzegać, to ryzyko, że zachorujemy, jest mniejsze, a nawet, jeżeli zachorujemy, to wiemy, co robić. Wytłumaczmy, że o starsze osoby musimy dbać szczególnie, ponieważ ich zdrowie jest delikatniejsze, dlatego nie widzimy się z babcią i dziadkiem. Możemy
umówić się z dzieckiem, że w każdej chwili może z nimi porozmawiać przez telefon.
Mimo że dzieci nie chodzą do szkół i przedszkoli, ważne jest, by funkcjonowały
według ustalonej rutyny. Wtedy dzieci czują się bezpieczniej. Na dużej tablicy czy kartce można rozpisać plan dnia podzielony na naukę, zabawę, ćwiczenia fizyczne, warsztaty plastyczne czy oglądanie bajki. Możesz nagradzać dzieci naklejkami po zrealizowaniu codziennych zadań i w ten sposób  wzmocnić i zmotywować do dalszej pracy.

Przestrzegajmy procedur, które przekazuje nam Minister Zdrowia, zachowujmy spokój, pozwólmy dzieciom zadawać pytania, ustalmy plan działań, a przed wszystkim zostańmy
w domu.

Opracowała: mgr Anna Wodzinowska

Źródła:

https://zdrowie.wprost.pl/koronawirus/10307465/czy-babcia-umrze-jak-rozmawiac-z-dzieckiem-o-koronawirusie.html
https://www.unicef.pl/Centrum-prasowe/Informacje-prasowe/Koronawirus-Jak-chronic-dzieci-i-szkoly-przed-wirusem-Wytyczne-UNICEF-WHO-i-Czerwonego-Krzyza/(rok)/2020https://www.unicef.pl/Centrum-prasowe/Informacje-prasowe/6-sposobow-dla-rodzicow-jak-wspierac-dzieci-podczas-epidemii-koronawirusa
 https://czasdzieci.pl/ro_artykuly/id,14950b90.htmlhttps://www.youtube.com/watch?v=T2jKALI0v_A